Nadal Święta
Ostatnio jestem monotematyczna, ale to nie moja wina, że święta za pasem.
Przyszedł czas na choinkę, ozdoby i pakowanie prezentów.
Choinka oczywiście musi być żywa, taka jak w domu. Oj ale mamy prawie wszędzie grubą wykładzinę i dociera do mnie informacja, że choinki można wyrzucać tylko 2 dni po świętach, bo inaczej nie zabiorą. Nie po to ubieram choinkę, żeby się jej pozbywać zaraz po świętach. No dobra, będzie sztuczna. Ale mała. Jedziemy do sklepu. Wszystkie towary świąteczne są już przecenione 50% choinki też, ale jedyna mała ładna, nie. Masakra, ale koło niej stoi piękna duża choinka wystylizowana pięknie na żywą z szyszkami i po przecenie jest niewiele droższa od tej małej. No i oczywiście bierzemy dużą.
Od kilku lat ozdoby na choinkę robimy z dziewczynami w większości same. Choinka ma być nasza. W tym roku natchnęła mnie moja przyjaciółka, która dała mi jeszcze przed wyjazdem białe piękne gwiazdki na choinkę robione na szydełku. Podarunkiem tym wywołała oczywiście potoki łez, bo to moje ukochane święta a dotarło do mnie wtedy, że w tym roku spędzimy je sami. Ale co tam. Do przodu. Będę robiła gwiazdki i coś jeszcze wymyślę z dziewczynami.
Odkrywam czadowy sklep. Nazywa się Hobby Lobby i jest tam wszystko związane z jakimkolwiek hobby. Jestem sama, więc mogę łazić po nim godzinami. Setki tasiemek, koralików, włóczek. Wszystko na regałach, wszystkiego mogę dotknąć. Chciałabym kupić wszystko, ale pięć głębokich oddechów i staram się opanować. Jeszcze tu wrócę.
Kupuję włóczkę białą i czerwoną, szydełko, kilka tasiemek, koraliki i przechodzę do części świątecznej. Muszę przygotować kilka prezentów dla nauczycieli i naszych nowych znajomych, którzy pomagają nam. Oj jak będzie łatwo. Można tu kupić kilka rozmiarów pudełeczek na drobiazgi, woreczki z nadrukiem śnieżynek na pierniki. Lubię takie pierdółki. A jeszcze super jest to, że 6 pudełeczek kosztuje 3 $, a 12 woreczków 2 $. Wiec można poszaleć.
Przez 3 dni wyglądam jak wariatka pół dnia siedzę na podłodze przed telewizorem. Odpalam Przyjaciół i robię na szydełku gwiazdki, szaliki, czapki itp…. To były akurat trochę gorsze dni, jak wygrywa tęsknota i poczucie wyobcowania.
Kto ma jeszcze jakieś ciekawe pomysły na ozdoby świąteczne?